Obiecałem sobie, że będę unikać dodawania nieco starszych zdjęć, jednak wyszło jak zwykle. Sesja dość ważna dla mnie, gdyż zapoczątkowała niemałe zmiany w moim stylu fotografowania. Stylizacją zajęła się widoczna na fotografiach Amilak (o tym, co Amilak ma na sobie, przeczytać można tutaj), za make up zaś, odpowiada Marlena.
Najbardziej podoba mi się zdjęcie, którego – jakimś cudem – nigdy wcześniej nie widziałam… #fiolet.